U
http://streetfashionforeveryday.blogspot.com/ zobaczyłam notkę , w której jest balsam brązujący .
Postanowiłam " sprzedać " Wam patent, który mi odpowiada bardzo ;D
Przed zastosowaniem samoopalacza bądź balsamu musimy pamiętać , aby wykonać peeling oczyszczający(dzień przed nałożeniem samoopalacza) , cała skóra powinna być oczyszczona.
Następnie można kupić coś takiego ala rękawiczka co bardzo ułatwia nam aplikację samoopalacza, gdyż nie brudzą nam się ręce.
wygląda ona tak ,w środku jest wyłożona folią . Jeżeli wolicie robić to ręką , aby paznokcie i skóra wokół nich nie pozostała pomarańczowa ,możecie posmarować ją wazeliną.
Niektóre samoopalacze są zabarwione , aby ułatwić aplikację.
Kiedy przechodzicie do nakładania samoopalacza należy poświęcić na to trochę czasu i wykonywać to niezwykle starannie.
Po nałożeniu samoopalacza , ja dodatkowo nakładam na skórę troszeczkę balsamu nawilżającego ,żeby być pewną ,że nigdzie nie powstaną zacieki. Możecie ten balsam dodać również do samoopalacza wtedy będzie Wam łatwiej go rozsmarowywać. W miejscach ,gdzie gromadzi się nadmiar balsamu czy samoopalacza wytrzyjcie ,go delikatnie wacikiem kosmetycznym.
Pamiętajcie ,żeby po nałożeniu balsamu nie dotykać ciałem niczego (ubrań, łóżka krzesła) . Ja używam farelki z ciepłym powietrzem , balsam dużo szybciej się wchłania, a poza tym jest przyjemnie ciepło ;)
Samoopalaczy dobrych firm ,obecnie na rynku jest bardzo dużo , mogę polecić Wam kilka:

Samoopalacz w piance , poleciła mi go koleżanka , która mówiła ,że jest naprawdę świetny. Spróbowałam i średnio przypadł mi do gustu.
Firma" kolastyna " istnieje na rynku odkąd pamiętam , myślę ,że są to dobre kosmetyki